Oto wyp?dzam szatana. Oto wyp?dzam anio?a. Wyp?dzam z serca obu ich, Ich obu, co cz?sto s? jednym. Niech przyjdzie mi samemu ?y? O skrzyd?ach w?asnych i rdzewnych. Niech przyjdzie mi samemu ?y? O skrzyd?ach w?asnych i rdzewnych. I wyp?dzi?em szatana. I wyp?dzi?em anio?a. A w serce moje wst?pi? wiatr I tam on zamieszka? i szumi. A domem moim sta? si? las, Nad lasem bij? pioruny. A domem moim sta? si? las, Nad lasem bij? pioruny. Ci??ko jest ?y? bez szatana. Ci??ko jest ?y? bez anio?a. Banita boski to mój los, Lecz nie ja go sobie wybra?em; To ona mi wybra?a go: Dziewczyna, któr? ubóstwia?em. To ona mi wybra?a go: Dziewczyna, któr? ubóstwia?em |