e H7 e Gdzie? w hotelowym korytarzu krótka chwila, D G splecione r?ce gdzie? na pla?y, oczu b?ysk, E wys?any w biegu krótki list, a stokrotka ?niegu, dobra my?l, D G to wci?? za ma?o, moje serce, ?eby ?y?. H7 e Uciekaj skoro ?wit, bo potem b?dzie wstyd a H7 e i nie wybaczy nikt ch?odu ust twych. Deszczowe wtorki, które przyjd? po niedzielach, kropelka ?alu, której winien jeste? ty, nieprawda, ?e tak mia?o by?, ?e warto w byle pustk? i??, to wcia? za ma?o, moje serce, ?eby ?y?. Uciekaj skoro ?wit, bo potem b?dzie wstyd i nie wybaczy nikt ch?odu ust, braku s?ów, uciekaj skoro ?wit, bo potem b?dzie wstyd i nie wybaczy nikt ch?odu ust twych. Odloty nag?e i wstydliwe, niezabawne, nic nie wiedz?cy, a zdradzony pies czy mi?, ?a?o?nie chuda kwiatów ki?? i nowa z?uda, nowa ni?, to wci?? za ma?o, moje serce, ?eby ?y?. Uciekaj skoro ?wit..... |