28 czerwca 2005 godzina:15.35(Czytań: 1617)
:: Wilki coraz gro?niejsze ::
Hodowcy owiec i kóz z Bieszczadów s? za odstrza?em wilków. Ich zdaniem to jedyny sposób, aby wreszcie przesta?y one zagryza? zwierz?ta hodowlane. Sprzeciwiaj? si? temu naukowcy i Ministerstwo ?rodowiska.
Nadal nie wiadomo, w jaki sposób powstrzyma? wilki, które zagryzaj? ju? nie tylko zwierz?ta ?owne, sarny czy jelenie. Niektóre z nich wyspecjalizowa?y si? w zabijaniu owiec i kóz, które s? wypasane nieopodal gospodarstw. ?adne zabezpieczenia, ogradzanie siatk? czy inne sposoby ochrony nie pomagaj?. Wilki sta?y si? perfidne i bez obawy podchodz? do obej?? gospodarzy.
Podczas spotkania w Urz?dzie Wojewódzkim poinformowano, ?e suma odszkodowa? wyp?acanych hodowcom zagryzionych zwierz?t hodowlanych ro?nie z roku na rok. W 2003 roku by?a to kwota 106 tys. z?, a w roku ubieg?ym ponad 115,5 tys. z?. W latach 1999-2005 z bud?etu wojewody podkarpackiego hodowcy otrzymali odszkodowania na ??czn? sum? ponad 372 tys. z?. W tym okresie wilki zagryz?y ponad 1000 owiec, 36 sztuk byd?a, 39 kóz, 10 ?rebi?t i 30 psów.
- Opracowujemy regionaln? strategi? ochrony i zarz?dzania populacj? wilka w województwie podkarpackim - mówi prof. Henryk Okarma z Polskiej Akademii Nauk w Krakowie. - Do ko?ca roku musimy znale?? sposób, aby zwierz?ta przesta?y zagryza? owce i kozy. Na ten cel do 2008 roku przeznaczymy 100 tysi?cy z?otych. Próbujemy znale?? kompromis z hodowcami, którzy domagaj? si? odstrza?u. Niestety, nie jest to ?atwe, bo zarówno urz?dnicy z Ministerstwa ?rodowiska, jak i naukowcy oraz le?nicy s? temu przeciwni. Wilki od 1998 roku s? bowiem pod ochron?.
Przedstawiciel PAN-u doda?, ?e nie ma efektywnych sposobów zabezpieczenia przed wilkami. Wed?ug ró?nych danych, w Bieszczadach wilków jest od 200 do 400. Jednak wi?kszo?? z nich poluje na sarny, jelenie czy zaj?ce. Tylko nieliczne wyspecjalizowa?y si? w zabijaniu owiec. Szkody wyrz?dzone przez wilki odnotowano w 6 województwach. Jednak najwi?ksze zagro?enie jest na Podkarpaciu.