Fragmenty macew, które podpierały stodołę w Wielkich Oczach, wróciły na cmentarz żydowski w tej miejscowości. Pod koniec II wojny światowej kamienne płyty z cmentarza w Wielkich Oczach były wykorzystywane jako materiał budowlany w miejscowych gospodarstwach. Robiono z nich schody bądź używano do posadawiania budynków. Kilka lat temu mieszkańcy zaczęli oddawać macewy, odnosząc je na nekropolię, z której zostały zabrane. Nie oddała ich starsza kobieta, domagając się za nie zapłaty. Sprawa trafiła do sądu, który wydał decyzję o zwróceniu macew. Kobieta nie zwróciła jednak płyt nagrobnych. Do akcji wkroczył komornik, który we wtorek w asyście policji odebrał jej macewy i przewiózł je na miejscowym cmentarz.
Wiadomość została nadesłana przez: Damian, [email protected]