17 marca 1990 r. Józef Cisowski – pomysłodawca i współtwórca Muzeum Rzemiosła w Krośnie dokonał uroczystego otwarcia ekspozycji w budynku dawnej Fabryki Zegarów Wieżowych Michała Mięsowicza, przy ul. Piłsudskiego 17, zachowując w ten sposób dla miasta bogate i piękne tradycje krośnieńskiego rzemiosła. Zanim jednak do tego doszło Społeczny Komitet budowy Muzeum Rzemiosła przy Cechu Rzemiosł Różnych od 1982 roku zabiegał o przekazanie na ten cel niszczejącego budynku z zegarem naprzeciwko pałacu biskupiego. Zbieranie pieniędzy wśród rzemieślników, zabieganie o dotacje państwowe, sam remont i adaptacja pomieszczeń na cele muzealne i gromadzenie pierwszych eksponatów trwało do 1987 roku, statut Muzeum zatwierdzony został w Ministerstwie Kultury i Sztuki w 1989 r.
Pierwszym – i jak na razie jedynym – dyrektorem została Ewa Mańkowska z wykształcenia – muzeolog. „ Nie wiem dlaczego – miałam wtedy 29 lat, byłam w 6 miesiącu ciąży i bardzo chciałam stworzyć coś od początku. Opatrzność nade mną czuwała, a pan Cisowski kierował się… no nie wiem czym. 5 stycznia urodziła się Bogna, a 17 marca otworzyliśmy ekspozycję stałą rzemiosła krośnieńskiego i terenów historycznej Galicji. Dysponowaliśmy jedną maszyną do pisania z demobilu (Urząd Wojewódzki – DZIĘKUJĘ), dwoma biurkami z Biblioteki Wojewódzkiej ( do dzisiaj nam służą), papierem pakowym i 15 arkuszami, racjonowanego i załatwionego po znajomości papieru białego, który barwiła na kolor żółty Pani Anna Cisowska – w wywarze z łupin cebuli! To działo się nie w średniowieczu tylko 15 lat temu! Aranżację wnętrza i ekspozycji zaprojektowała Ewa Cisowska, scenariusz pisałam na podstawie szkicu pana Świstaka. Pracowaliśmy po kilkanaście godzin dziennie ( ja z przerwami na karmienie córki) penetrując strychy, wbijając gwoździe, odręcznie pisząc komentarze do ekspozycji. Działo się to w lutym i marcu – w budynku ogrzewane było tylko maleńkie pomieszczenie socjalne – pamiętam jak Dominika Paczkowska pisząc tablicę z historią powstania Muzeum zapytała która godzina – równo północ! – przez moment czekałyśmy co się może wydarzyć – i nagle łomot w drzwi – a to tylko Ewa Cisowska dostarczała nam porcje makaronu z twarogiem i masłem czosnkowym – do dzisiaj jest to moje ulubione danie. Zdążyliśmy ze wszystkim. 17 marca o godz. 8.00 redaktor ogólnopolskiego tygodnika „Rzemieślnik ”- po długiej podróży ze stolicy- poczęstowany został w muzeum jajecznicą, przespał się 2 godziny na fotelu, i napisał: „Rozdzwonił się Urban w Krośnie”…na cześć otwieranego Muzeum oczywiście
Na początku katowaliśmy zwiedzających kapciami – jak w każdym porządnym Muzeum, ale któregoś dnia oprowadzałam turystów z Izraela( pełnia lata) i zauważyłam, że te obrzydliwe kapcie w standardowym numerze 48 założyli na bose stopy! Następnego dnia zapakowaliśmy bambosze w pudła i wynieśliśmy na strych – nie mamy zabytkowych intarsji ani marmurów kararyjskich, parkiet można odnowić i zapastować! Czasami jeszcze zwiedzający pytają gdzie kapcie? – chyba wprowadzimy tę atrakcję za dodatkową opłatą 50 gr. Krośnianie – za okazaniem meldunku – za darmo!
Ekspozycja stała Muzeum Rzemiosła w Krośnie udostępniana była przez 6 lat, w 1996 roku podjęto decyzję o remoncie i poszerzeniu ekspozycji o sale tzw. niskiego parteru, Zarząd Miasta podjął również decyzję o zainstalowaniu centralnego ogrzewania. W ciągu niespełna 6 lat Muzeum odwiedziło 31 834 osoby. Czy to dużo? Jasne, że w porównaniu z Wawelem to prawie nic, ale weźmy pod uwagę te chociażby wpisy do księgi zwiedzających…..
Nie są wybierane tendencyjnie – chciałam znaleźć coś kontrowersyjnego – księgi do wglądu dla każdego(!)i niestety nic! Nasze Muzeum jest po prostu pod każdym względem „Muzeum Inaczej”: MOŻNA DOTYKAĆ EKSPONATY, w SYLWESTRA O 12 W POŁUDNIE SERWUJEMY WINO MUSUJĄCE – na prawdziwego szampana nas nie stać!, 17 MARCA I W KAŻDĄ SOBOTĘ ZA DARMO, W PONIEDZIAŁKI CZYNNE, 1 CZERWCA DLA WSZYSTKICH DZIECI ( i przyznających się do dziecięctwa) CUKIERKI, CO 13 LAT ODWIEDZA NAS PRAWDZIWY MIKOŁAJ, MŁODNIEJEMY- średnia wieku w 1990 – 47, w 2005- 37! MIESZKAŃCÓW ZALAEGERSZEG, PRIVERNO, SVIDNIKA i EDEWECHTU przyjmujemy jak przyjaciół – no i KOCHAMY KROSNOludki! (koszulki z nadrukiem do nabycia od maja w Muzeum i Punkcie Informacji Kulturalno Turystycznej – Rynek 5).
Muzeum Rzemiosła niestety nie dysponuje salą wystaw czasowych i – paradoksalnie – remont ekspozycji stałej w latach 1996-2000 pozwolił na rozwinięcie działalności wystawienniczej. Likwidując ekspozycję rzemiosła można było pokazać chociażby „Zabytki plastyki gotyckiej województwa krośnieńskiego” – wystawy zorganizowanej wspólnie z Państwową Służbą Ochrony Zabytków a nagodzonej przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, wystawę biograficzną poświęconą „Michałowi Mięsowiczowi” zegarmistrzowi, vice burmistrzowi Krosna, Cmentarzom I Wojny, Historii Karty Pocztowej, Olim Meminisse Zmienioną ekspozycję stałą udostępniono ponownie w lipcu 2000 roku. W ciągu ostatnich 5 lat ekspozycję Muzeum obejrzało ok. 32 tys. zwiedzających, po mieście oprowadzono ok. 400 grup, pracownicy przeprowadzili ponad 500 lekcji muzealnych dla przedszkolaków, uczniów podstawówek, gimnazjów, liceów, osób niepełnosprawnych, zgromadzono prawie 5 tys. eksponatów i archiwaliów na łączną kwotę 255 588,10, z czego dary stanowią 3762 szt. na kwotę 197 382,20.
Inna statystyka:
Wydano 31 tytułów publikacji muzealnych. Średnia wieku w 1990 47 lat, w 2005 – 37, na jednego pracownika przypada 34,4 m. kw., na jednego mężczyznę – 4 kobiety, w ciągu 15 lat urodziło się 7 dzieci – 5 dziewczynek, 2 chłopców, + 1 wnuk – 1 pracownik został dziadkiem. Współpracujemy owocnie z 4 muzeami zagranicznymi, mamy w planie sale ekspozycyjno-koncertowe w piwnicach kamienicy Rynek 5.