W ciągu dwóch lat powstanie tu muzeum regionalne. Inwestycja będzie połączona z renowacją murów leżajskiego klasztoru Ojców Bernardynów.
W starostwie powiatowym wyznaczono już pełnomocnika ds. organizacji muzeum. Ponieważ inwestycja jest realizowana z funduszy unijnych, musi zostać zakończona w ciągu dwóch lat. W tym czasie trzeba zorganizować w pełni instytucję – zebrać eksponaty, przedstawić ofertę nie tylko kulturalną ale i turystyczną.
Eksponatów nie brakuje, ale są one rozproszone. Leżajsk to miasto, w którym zlewały się niegdyś trzy kultury: polska, ukraińska i żydowska. Do tej pory są po nich ślady. Miasto było także przenoszone, o czym mówią znaleziska archeologiczne z tego czasu. Zadaniem muzeum będzie ich zgromadzenie, skatalogowanie ocalenie przed ich zniszczeniem. Muzealne ekspozycje wzbogaciłyby także zbiory klasztorne.
– Muzeum będzie pokazywać przeszłość najbliższej okolicy, ale nie tylko. Powinno również przybliżać kultury innych krajów. Tak czyni wiele muzeów w kraju – mówi Zbigniew Rynasiewicz, starosta leżajski, z wykształcenia historyk.