Ostatnie opady śniegu na Podkarpaciu zaskoczyły niemal wszystkich. Strażacy z tego powodu musieli przeprowadzić blisko 200 interwencji. Wszystko działo się w ostatni czwartek, dnia 19 stycznia.
Skutki intensywnych opadów śniegu
Zima powróciła na całego. Tak na pewno można było powiedzieć w czwartek wieczorem. To właśnie wtedy niemal całe województwo podkarpackie zostało zasypane śniegiem. Napadało go tak dużo, że w wielu miejscach doszło do różnego rodzaju incydentów. Przede wszystkim w wielu miejscach pod naporem śniegu doszło do złamania się gałęzi. Ale nie tylko, ponieważ w niektórych miejscach uszkodzone zostały także linie energetyczne. Strażacy mieli więc sporo pracy tego dnia. Przede wszystkim straż pożarna musiała prowadzić intensywne interwencje w powiecie krośnieński, ale i brzozowskim i rzeszowskim. Koniec końców ich prace polegały przede wszystkim na udrażnianiu ulic, jezdni i chodników, na których zalegały połamane drzewa. Napór śniegu był tak duży, że drzewa i gałęzie runęły na jezdnie i chodniki. Na całe szczęście intensywne opady śniegu nie spowodowało żadnego uszczerbku na zdrowiu.