Uratowany z ubiegłorocznej powodzi żubr Pubal jest już na wolności. Zadecydowano, żeby wypuścić go w okresie wczesnej wiosny, gdy jest już dostępna naturalna karma. Jego nowym terenem będzie obszar wschodniej części Bieszczadów. To okazja, by osobnik ze stada zachodniego znalazł towarzystwa żubrów we wschodniej części gór. Dotąd przedstawiciele tych dwóch populacji nie krzyżowały się z sobą.
Cała operacja przewiezienia zwierzęcia wykonana przez pracowników Nadleśnictwa Baligród we współpracy z leśnikami Nadleśnictwa Lutowiska była dość skomplikowana. Zwierzę w zagrodzie wyrosło i nabrało dużej siły, stąd niełatwo było umieścić go w skrzyni transportowej. Jednak po przewiezieniu kilkadziesiąt kilometrów wyszło z niej zupełnie spokojnie, jednak wcale nie chciało od ludzi uciekać, wręcz przeciwnie; to leśnicy szybko oddalili się, zostawiając żubra w naturalnym środowisku. Pubal przez cały czas jest dyskretnie obserwowany przez pracowników Służby Leśnej. Zaopatrzony został w żółty kolczyk, ułatwiający jego identyfikację od innych osobników. Z uwagi na młody wiek nie założono mu nadajnika telemetrycznego.
Uratowanie żubra i wypuszczenie go na wolność to zasługa wielu ludzi, ale największy wkład miał leśniczy Witold Szybowski (leśnictwa Czarne), który wspólnie z żoną Urszulą opiekował się nim i karmił przez 9 miesięcy.
– Cieszę się że jest już na wolności, ale będzie nam go w domu brakować. – Mówił leśniczy już po wypuszczeniu swego pupila.
– Pubal został przewieziony na teren, gdzie przy pomocy namiarów telemetrycznych zlokalizowane zostało stado dziko żyjących żubrów. Już w kilka dni później był widziany w towarzystwie pięciu swych pobratymców na terenie Nadleśnictwa Lutowiska.- Mówi Ryszard Paszkiewicz, nadleśniczy Nadleśnictwa Baligród. – Okazało się jednak, że nie przystał na stałe do tego stada, gdyż później widywano go samego. Prawdopodobnie dopiero ustala swą zwierzęcą tożsamość i poszukuje miejsca w środowisku. Proces dziczenia musi u niego jeszcze trochę potrwać. Potem powinien znaleźć swą żubrzą rodzinę, która ustali mu pozycję wewnątrz stada.
Edward Marszałek
Rzecznik prasowy RDLP w Krośnie
Wiadomość została nadesłana przez: Edward Marszałek