Jadąc ulicą Kwiatkowskiego wzdłuż zalewu na Wisłoku dotrzecie do „Dębinówki”- gospodarstwa agroturystycznego w Budziwoju. Pewnego letniego popołudnia odwiedziłam to przyjazne i urokliwe miejsce…
Państwo Zofia i Jerzy Kalita poza rolniczą działalność gospodarczą prowadzą od 2001 roku. Niewątpliwie było to dla nich duże wyzwanie – tereny wokół Rzeszowa nie mają rozwiniętej tradycji agroturystycznej. Bohaterowie naszej opowieści postanowili wykorzystać potencjał, jaki tkwi właśnie w tym osobliwym położeniu ich gospodarstwa – bliskość miasta wojewódzkiego, lokalizacja w rejonie Doliny Strugu, dogodny dojazd – to były istotne argumenty.
Jak się okazuje pomysł wcale nie był chybiony – przyjeżdżają do nich turyści z różnych stron Polski i Europy. Gospodarze cały czas udoskonalają swoją ofertę – ostatnim hitem tego sezonu są turnusy z dietą warzywno-owocową. Dieta ta ma zapobiegać i leczyć różne choroby cywilizacyjne. Stosuje się ją tam, gdzie dotychczas zawodziły leki farmakologiczne. Jest polecana zwłaszcza przy nadciśnieniu, nadwadze, cukrzycy, chorobach krążenia, chorobie wieńcowej oraz schorzeniach reumatycznych. W trakcie turnusów jest zapewniona stała opieka lekarska – lekarza internisty i pielęgniarek dyplomowanych. Proponowana dieta jest bardzo restrykcyjna – bez pieczywa, mięs, dodatków olejów, tłuszczów, mąk czy makaronów. Dzięki specjalnej recepturze oczyszcza organizm ze szkodliwych toksyn. Sama dieta została opracowana przez lekarza medycyny – Ewę Dąbrowską. Co ciekawe szybko widać efekty jej stosowania – po dwóch tygodniach kuracji można schudnąć nawet 8 kilogramów !
Gospodarstwo oferuje obsługę gości w zakresie wypoczynku z całodziennym zdrowym żywieniem i noclegi ze śniadaniem, organizują również przyjęcia i imprezy okolicznościowe, komunijne, imieninowe, urodzinowe, półmetki, przyjęcia weselne . Ciekawą propozycją są „Niedzielne Obiady Rodzinne”- to specjalna oferta adresowana do rodzin, które pragną spędzić razem czas wolny i wypocząć w niedzielę, poza miastem.
Właściciele dopasowują się do potrzeb turystów – w swojej ofercie mają grillowanie w ogrodzie, ognisko w lasku przydomowym „Dębinówki”, biwakowanie na terenach leśnych gospodarstwa, rekolekcje połączone z wspomnianą wcześniej dietą warzywno- owocową. Zaplecze gastronomiczne obiektu obejmuje również pizzerię i bar , gdzie podawane są tradycyjne – regionalne potrawy przygotowywane w większości z produktów własnego gospodarstwa.
Na terenie obiektu znajduje się sala konferencyjno-bankietowa istnieje więc możliwość zorganizowania zarówno sesji seminaryjnych, jak i imprez towarzyskich. Istnieje również możliwość zorganizowania wycieczek np. śladami sanktuariów Maryjnych w Borku Starym, Hyżnem i Chmielniku, czy zwiedzanie Zespołu Parkowo-Pałacowego w Tyczynie. Atrakcyjna jest również trasy turystyczne „Doliną Strugu”, która obejmuje miejscowości: Przylasek- Studzianka- Hermanowa- Kielnarowa- Królka.„Dębinówka” jest również dobrą bazą wypadową na jednodniowe wycieczki turystyczne do Łańcuta, Leżajska, Przemyśla, Krasiczyna, Pogórze Dynowskie, Krosno i Odrzykoń oraz „przystankiem” z noclegiem i dobrym parkingiem dla grup kierujących się w Bieszczady ,na Słowację i Ukrainę a także dla gości zagranicznych odwiedzających miasto Rzeszów – stolicę województwa Podkarpackiego.
Sam Budziwój może się poszczycić pierwszą w okolicach Rzeszowa hodowlą strusi. Ponadto znajduje się tutaj bogaty zbiór dawnych przedmiotów codziennego użytku, zgromadzony przez Emila Pizłę a od 2001 roku działa Towarzystwo Miłośników Budziwoja. Ciekawa i nowoczesna architektura indywidualnego budownictwa mieszkaniowego oraz bliskość i dostępność do pełnej gamy usług i dorobku kulturowego „Rzeszowszczyzny” uzupełniają ofertę „Debinówki”.
To co charakteryzuje gospodarstwo, to mniej masowe, a bardziej indywidualne podejście do klienta, dostosowanie się do jego potrzeb, planów i możliwości czasowych. Takie indywidualne podejście i tradycyjna – znana -rzeszowska gościnność procentuje: przyjeżdżają do nich klienci z całej Polski, a nawet Europy.
Gospodarze mają plany na przyszłość: ciągle rozbudowują bazę i uzupełniają wyposażenie chcieliby zakupić sprzęt rehabilitacyjny, oczywiście wymaga to dodatkowych nakładów finansowych. Chcieliby również w bardziej ergonomiczny sposób przystosować przydomowy lasek i ogród oraz tereny leśne gospodarstwa do różnego rodzaju imprez i aktywnego wypoczynku gości. Planów jest wiele- możliwości też są spore- całe gospodarstwo obejmuje swoją powierzchnią teren 12 hektarów i praktycznie angażuje całą 3-pokoleniową rodzinę.
Na zadane pytanie: co w takiej pracy przynosi największą satysfakcję? Pani Zofia i Jerzy Kalita odpowiedzieli jednomyślnie- zadowolenie klientów, to, że wracają i, że polecają wypoczynek w gospodarstwie swoim znajomym. Bo jak mówią, nie ma lepszej reklamy jak zadowolony klient.