W Bieszczadach rozpoczął się sezon wakacyjny. Dla turystów to czas beztroskich wędrówek i odpoczynku, dla GOPRowców – sprawdzian trudnych umiejętności. Chcąc być jak najbliżej turystów, ratownicy uruchomili sezonową dyżurkę.
Zdobycie szczytu Tarnicy to dla turystów przyjeżdżających w Bieszczady to zadanie niemal obowiązkowe. I tu właśnie kryje się pierwsze niebezpieczeństwo – wysokość 1346 metrów. GOPR-owcy przypominają. Przed wyjściem sprawdźmy prognozę pogody, zostawmy informację dokąd idziemy, zadbajmy też o nasze nogi. Niestety, ciągle nie brakuje osób, które zapominają o tym turystycznym abecadle. A przecież wiadomo, że kamienie plus deszcz – oznaczają niebezpieczeństwo. Ale są i dobre przykłady.
Wypadki przytrafiają się nawet najlepszym. Wtedy do akcji wkraczają GOPRowcy. Pamiętajmy w polskich górach obowiązuje jeden numer ratunkowy 601 100 300. Jeśli telefon zawodzi – wtedy musimy liczyć na pomoc innych turystów – którzy mogą wezwać ratowników na przykład dyżurki sezonowej pod Tarnicą, która właśnie rozpoczęła wakacyjną działalność. Tu zawsze możemy liczyć na pomoc. Trzymając się tych zasad możemy – z uśmiechem na twarzy wędrować po wyjątkowo pięknych bieszczadzkich szlakach.