Mieszkańcy Krosna nie wyobrażają sobie długiego majowego weekendu bez balonów, tak przyzwyczaili się do tego, że rano i wieczorem w te dni majestatycznie wznoszą się nad miastem
Dla pilotów balonowych latanie w górzystym terenie, w którym wiatry bardzo często się zmieniają, to ogromne wyzwanie. Mimo to każdego roku do Krosna przyjeżdżają najlepsi zawodnicy. – Zgłosiło się 30 załóg – mówi Zygmunt Jerzyk, rzecznik prasowy zawodów.
Podczas tegorocznych zawodów nie zabraknie aktualnego mistrza Polski w baloniarstwie – Witolda Filusa. Od kilku lat liczną ekipę przysyłają baloniarze z Litwy. Teraz Litwini również nie zawiedli. Będą także reprezentanci Węgier i Łotwy. Konkurencje będą rozgrywane rano i wieczorem. W tym roku nie będzie tej najbardziej emocjonującej dla pilotów, w której tak musieli sterować balonem, by z trzymetrowej tyczki zdjąć kluczyki do auta. – Nie udało się znaleźć sponsora – przyznaje rzecznik zawodów.
Jedna z konkurencji będzie poświęcona Bogusławie Nykiel-Ostrowskiej, pomysłodawczyni i głównej organizatorce zawodów w poprzednich latach. Ostrowska zmarła kilka tygodni po zakończeniu ubiegłorocznych zawodów. Fundacja jej imienia podjęła się organizacji tegorocznych.
Zmaganiom pilotów balonowych towarzyszy sporo atrakcji kulturalnych i sportowych. Będą skoki spadochronowe, w niedzielę – pokazy lotniczego zespołu akrobacyjnego Biało-Czerwone Iskry z Dęblina i paralotniarzy. Będzie również nocny pokaz balonów, wystawa lotnicza i wesołe miasteczko. We wtorek na zakończenie imprezy zaprezentują się paralotniarze i spadochroniarze.
Wszystkie imprezy odbędą się na lotnisku. Z tego powodu biegnąca brzegiem lotniska (od strony wschodniej) droga w kierunku Głowienki będzie zamknięta.