KRASICZYN. Jak co roku, lato w słynącym ze wspaniałego Zamku Krasiczynie upływa pod znakiem odwiedzin tysięcy turystów z odległych niekiedy zakątków kraju i, coraz częściej, świata. Nie gasnącą popularnością cieszą się też weekendowe wypady mieszkańców Przemyśla i regionu, którzy całymi rodzinami spędzają tu po 2-3 dni. Wzorem lat minionych, z myślą o swoich gościach krasiczyńska gmina znów zrobiła sporo, aby zapewnić im wygody oraz wzbogacić ofertę wypoczynkową. W miejscu, gdzie powstaje przystań kajakowa na Sanie pojawiło się 12-metrowe molo (niebawem przybędzie pływający podest) i boisko do siatkówki (obok piłkarskiego), powstaje wiata do grillowania i będzie sprzyjający towarzyskim spotkaniom plenerowy „grzybek”. Są szatnie, wkrótce pojawią się też podłączone do kanalizacji kabiny WC. Z myślą o zmotoryzowanych turystach będzie budowany kolejny duży parking, w sąsiedztwie mostu na Sanie łączącego Krasiczyn z Kopytnikami.
– W czerwcu uruchomiliśmy atrakcyjną dla miłośników przyrody i przyjezdnych ścieżkę dydaktyczno-turystyczną na odcinku od starego cmentarza żydowskiego, poprzez umocnienia tzw. linii Mołotowa i dolinę Sanu do miejsca, gdzie książę Sapieha pochował swojego słynnego konia – mówi sekretarz UG w Krasiczynie, Tadeusz Bobek. Dodaje przy okazji, że w dobrym tempie przebiegają prace prywatnego inwestora, który byłe magazyny GS adaptuje na miejsca noclegowe i zaplecze gastronomiczne dla turystów. Finalizuje się też sprawa budowy nowej hali sportowej dla krasiczyńskich uczniów i adaptacji małej salki (24×12 m) w byłych obiektach „Furnelu”, z której usług będą mogli korzystać także przyjezdni i turyści przebywający w Krasiczynie na dłużej.