Niedźwiedzie są coraz częściej spotykaną zwierzyną leśną. Ostatnio w lasach Beskidu Niskiego turyści kilkakrotnie napotykali ślady niedźwiedzia w paśmie góry Łysej i Grzywackiej nad Żmigrodem. Niektórzy z nich informowali służby leśne o napotkaniu śladów „wariata” biegającego boso po lesie. Początkiem tego tygodnia dwójka turystów z Warszawy widziała w leśnym gąszczu niedźwiedzia na czerwonym szlaku turystycznym pomiędzy Kątami a Chyrową. Leśnicy od początku sierpnia obserwują tu niedźwiedzicę z młodym a także chodzącego osobno 2-latka (tzw. „piastuna”), który już prawdopodobnie został przez niedźwiedzicę odrzucony i zmuszony do samodzielnego bytu. Przechodzące osobniki niedźwiedzia spotykano tu w ostatnich latach, tym razem jednak wygląda, że misie chcą się zadomowić w okolicach Żmigrodu na dłużej. Może szukają miejsca na zimową gawrę? Według ostatnich danych na Podkarpaciu żyje obecnie około 90 niedźwiedzi z tego 6 w Beskidzie Niskim na terenie nadleśnictw: Dukla, Komańcza, Rymanów. To nie jest ślad człowieka chodzącego boso – tak wygląda odcisk łapy młodego niedźwiedzia w błocie. Zdjęcie wykonał Artur Zator, podleśniczy w Nadleśnictwie Dukla.
tekst EdMarszełek