– Pieniądze już są – zapewnia Wojciech Władyczyn, zastępca dyrektora muzeum. 3 mln zł obiecało dać na inwestycję Ministerstwo Kultury, 25 proc. kosztów ma pokryć urząd marszałkowski, resztę pieniędzy muzeum chce zdobyć ze środków unijnych. Wniosek w tej sprawie już złożyło
Przetarg na budowę wygrała Inżynieria Rzeszów. – Przy dobrej pogodzie prace ruszą w marcu. Budowa ma zakończyć się w 2007 r. – dodaje Władyczyn.
Na razie muzeum mieści się w dawnej siedzibie władz Kościoła greckokatolickiego w Przemyślu. Budynek ma być zwrócony dawnym właścicielom. Muzeum ma czas do kwietnia, by się z niego wyprowadzić, ale nie ma gdzie. Wprawdzie ma dwie kamieniczki w Przemyślu, ale są za małe, by pomieścić wszystkie zbiory. – Ze wstępnych rozmów z biskupem obrządku greckokatolickiego wynika, że jest nam bardzo przychylny i pozwoli przedłużyć pobyt w dawnej siedzibie – dodaje zastępca dyrektora.
Obiecuje, że już w lutym czynne będą nowe ekspozycje w kamieniczkach, a w jednej z nich powstanie winiarnia.