Na Wiśle w okolicach Sandomierza ruszyła biała flota. W tym roku na turystów czekają spore atrakcje. Po kilkunastu latach przerwy zostaną wznowione rejsy z Baranowa Sandomierskiego przez Tarnobrzeg, do Sandomierza szlakiem najciekawszych zabytków. To pomysł stowarzyszenia Partnerstwo Ziemi Sandomierskiej.
Na razie na dłuższą wycieczkę tym stateczkiem w górę rzeki do Baranowa Sandomierskiego nie można sobie dziś pozwolić. Liczne mielizny na dziko płynącej rzece przez długie lata odstraszyły miłośników żeglugi po Wiśle od podejmowania dalekich wypraw. Kapitan Tadeusz Prokop znalazł jednak na to sposób. Tym samodzielnie zbudowanym płaskodennym statkiem przypominającym łódź wikingów może pływać nawet przy niskim stanie wody. I właśnie dlatego Stowarzyszenie Partnerstwo Ziemi Sandomierskiej wpadło na pomysł, żeby turyści mogli pływać po Wiśle z Baranowa Sandomierskiego do Sandomierza. Stowarzyszenie zabiega o pieniądze z Unii Europejskiej, za które chce zbudować rzeczne przystanie i stanice. Już od wakacji ruszą regularne rejsy połączone ze zwiedzaniem renesansowego pałacu w Baranowie Sandomierskim, zamku dzikowskiego w Tarnobrzegu i sandomierskich zabytków. Planuje się także rejsy nawet do Kazimierza nad Wisłą.
Jeżeli interesuje Cię historia zamku w Baranowie Sandomierskim zapraszamy na