Niezwykłą kolekcję 76 map Polski z XVII w. wykonanych przez szwedzkiego szpiega ma Jan Zuchowski z Narola. Chce, aby w jego rodzinnej miejscowości powstało muzeum, w którym mógłby eksponować swoje zbiory.
– Król Karol Gustaw cztery lata przed potopem szwedzkim wysłał do Polski swojego najlepszego inżyniera Erica Dalhberga, który miał niezwykłe zdolności rysunkowe. Jeździł po całej Polsce i rysował wszystkie umocnienia, twierdze, zamki, a nawet przekroje rzek, żeby król wiedział, jak przeprowadzić atak. Te mapy to nie tylko robota szpiegowska, ale obrazy naszych miast z XVII w. – opowiada Jan Zuchowski, stomatolog, który przez 20 latach mieszkał i pracował w Sztokholmie.
Jego hobby to stare książki i mapy. W jednej ze szwedzkich gazet poświęconej tematyce antykwariatów natrafił na notatkę o mapach. Bardzo go to zaintrygowało. Najpierw upewnił się, że informacja jest prawdziwa, i postanowił mapy odnaleźć. Zebranie 76 map zajęło mu 20 lat, szukał ich w szwedzkich antykwariatach, dawał ogłoszenia do gazet. I teraz tę niezwykłą kolekcję chciałby przekazać do muzeum w Narolu, skąd pochodzi i gdzie obecnie mieszka. – Uważam, że nie wszystko powinno być w Warszawie czy Krakowie – mówi Jan Zuchowski. Ma nadzieję, że muzeum z tą niezwykłą kolekcją przyciągnęłoby do Narola turystów.
Mapy to nie jedyne eksponaty, jakie miałyby trafić do muzeum. Jan Zuchowski ma również 20 grafik i ponad 1000 znaczków wygrawerowanych przez Czesława Słanię, Polaka działającego w Szwecji i uhonorowanego tytułem nadwornego grawera króla Szwecji, królowej Danii i księcia Monako. – Wszystkie znaczki dostałem, bo pan Czesław Słania był moim pacjentem przez 15 lat i na moją prośbą płacił mi znaczkami, a czasami nawet dawał mi je w prezencie. Jestem chyba jedyną osobą na świecie, która ma wszystkie jego znaczki – mówi Zuchowski.
Władze Narola jeszcze nie wiedzą, gdzie trafi kolekcja, ponieważ w mieście nie ma odpowiedniego miejsca na muzeum. Możliwe, że będzie można ją oglądać w Lipsku, sąsiedniej miejscowości. Jan Zuchowski jednak chciałby, żeby trafiły do obecnie remontowanego budynku starej szkoły, który należy do parafii.