Losy parafii w Dylągowej koło Dynowa były burzliwe. W XVI wieku drewnianą świątynię zamieniono na krótko na protestancki zbór. Na początku XVIII wieku spłonęła, ale odbudowana stała tu przez lat 200. W 1927 r. przeniesiono ją do pobliskiej wsi. Dwie dekady wcześniej w jej sąsiedztwie wymurowano nowa budowlę. Po spaleniu wsi przez UPA parafia przestała istnieć. Obecnie kończone są pracę renowacyjne, największe od 100 lat, które przywracają świetność zabytkowego gmachu i jego cennego wyposażenia.
Parafię ufundowali właściciele dóbr Kmitowie przed rokiem 1488. Pierwszy drewniany kościół w Dylągowej został przez Stanisława Mateusza Stadnickiego doszczętnie ograbiony i w 1559 r. zamieniony na zbór kalwiński. W 1625 r. Marcin ze Żmigrodu Stadnicki (syn Stanisława) zwrócił świątynię katolikom i zatwierdził nowe przywileje dla parafii. W 1703 r. kościół spłonął doszczętnie, ale w trzy lata później zbudowano nowy, też drewniany.
Obecny murowany kościół w Dylągowej zbudowano na nowym miejscu w latach 1905-1911. Trzy ołtarze, główny i dwa boczne, przeniesione ze starego kościoła, zostały w tym roku odnowione i pozłocone. Przeprowadzone prace renowacyjne objęły remont elewacji i dachu świątyni. Konserwacji oprócz zabytkowych ołtarzy, poddano ambonę, chrzcielnicę, prospekt organowy, konfesjonały, ławki i zespół feretronów. Wszystkie te prace były możliwe dzięki dotacji ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2007-2013.
Kościół w Dylągowej jest obecnie jednym z najpełniej odnowionych obiektów sakralnych na Podkarpaciu. Ksiądz proboszcz Jan Dec nie ma wątpliwości, że to zasługa wytężonej pracy, przychylności ludzkiej i… Opatrzności Bożej. – Tegoroczne prace w świątyni pw. św. Zofii kończą trwający od kilku lat proces jej odnowy – dodaje ks. Dec.