W okresie wiosennym bardzo często zdarzają się przypadki wypalania traw przez rolników. Ministerstwo Środowiska przypomina, iż są to działania niezgodne z prawem, szkodliwe dla środowiska naturalnego i jakości gleb. Stanowi również zagrożenie dla życia i mienia ludzkiego.
Zgodnie z Ustawą z dnia 16 kwietnia 2004 r., „o ochronie przyrody”, rozdz. 9, art. 124 ,,Zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów.” Osoby łamiące ten przepis mogą zostać ukarane mandatem do 500 złotych lub odpowiadać przed sądem grodzkim, gdzie kara grzywny może wynieść do 5000 złotych. Rolnicy, złapani na wypalaniu traw mogą stracić unijne dopłaty bezpośrednie, ponieważ warunkiem ich otrzymania jest utrzymywanie tzw. dobrej kultury rolnej upraw.
Wielu rolników wypalających trawy jest przekonanych, że wypalanie traw poprawia jakość gleby. Tymczasem jest zupełnie odwrotnie. Nawet jednorazowe wypalenie trawy może pogorszyć jakość plonów o 5-8%. Zniszczeniu ulega warstwa próchnicy, a wraz z nią mikroorganizmy (bakterie, grzyby), warunkujące życie roślin. Odkrywa się też powierzchnia gleby, co może powodować erozję. Wypalanie traw nie jest również skuteczne w walce z chwastami, gdyż to one pierwsze odradzają się na zniszczonym obszarze, mając mniejsze wymagania glebowe i symbiotyczne. Jest to również marnotrawstwo wartościowej paszy.
Wśród spalonych roślin jest wiele gatunków leczniczych i miododajnych; Pożary uniemożliwiają powstawanie samosiewów drzew i krzewów, zniszczeniu ulegają samosiewy już istniejące – głównie brzóz, wierzb i topól oraz sosny.
W ogniu niszczone są gniazda ptaków, wraz z jajami i pisklętami. W płomieniach ginie wiele pożytecznych zwierząt kręgowych (żaby, ropuchy, jaszczurki, krety ryjówki, jeże, zające, lisy, borsuki, kuny, nornice, badylarki, ryjówki i inne drobne gryzonie) oraz bezkręgowce, takie jak dżdżownice (które mają pozytywny wpływ na strukturę gleby i jej właściwości), pająki, wije, owady. Płomienie niszczą także miejsca bytowania zwierzyny łownej, m.in. bażantów, kuropatw, zajęcy, saren.
Pożar wypalanych traw bardzo często rozprzestrzenia się na budynki, mieszkalne i gospodarcze. Stanowi wtedy duże zagrożenie dla ludzi (szczególnie dzieci) oraz zwierząt hodowlanych. Zdarzają, się przypadki śmierci w płomieniach ludzi wypalających trawy. Częstym skutkiem wypalania traw są również pożary lasów.
Trawy wypalane były od początku istnienia rolnictwa, jednak w świetle wskazanych powyżej faktów należy stwierdzić, że obecnie jest to działanie nieskuteczne, nieopłacalne i nielegalne.
Sławomir Mazurek
Rzecznik Prasowy
Ministra Środowiska