Weremień. Miniony weekend w Weremieniu koło Leska była prawdziwą gratką dla miłośników sportów lotniczych. Z okazji 100-lecia Światowego Lotnictwa, zorganizowano tam I Górski Zlot Motoparalotniowy. Oprócz kolorowych paralotni można było nie tylko zobaczyć ale także skorzystać z lotu samolotem czy szybowcem. Kulminacyjnym punktem programu była próba ustanowienia rekordu Guinnessa. Czy wyczyn zostanie wpisany do księgi wiadomo będzie za kilka tygodni, kiedy londyńska kapituła zapozna się z całą dokumentacją.
W sobotnie popołudnie 15 motoparalotniarzy uniosło się nad Weremieniem i na jednej wysokości utrzymywało się przez kilka chwil. Fakt został odnotowany i zarejestrowany przez sędziów, którzy uznali, że wszystko zostało przeprowadzone zgodnie z regulaminem. Teraz cała dokumentacja trafi do londyńskiej kapituły księgi rekordów Guinnessa. Za kilka tygodni okaże się czy rekord został uznany. Niedzielna próba w której miała wystartować jeszcze większa liczba motoparalotniarzy, nie doszła do skutku ze względu na silny wiatr i związane z tym duże ryzyko.
W ramach dwudniowej imprezy, która cieszyła się bardzo dużym powodzeniem wśród widzów, można było zobaczyć pokazową akcje ratowniczą w wykonaniu leskich strażaków, oraz skorzystać z lotów widokowych samolotem. Dla miłośników mocnych wrażeń do dyspozycji był samochód terenowy oraz tyrolka. Wieczorem na scenie przy ośrodku sportów Lesko-Ski w Weremieniu, wystąpił lwowski zespół Neon, który zaprezentował swój popowo-rockowy repertuar.